2023-11-10
  Franciszek Szubert. Legionista z kadrówki

  • Franciszek Szubert z Klemensowa,jako żołnierz Pierwszej Kompanii Kadrowej wyruszył z podkrakowskich Oleandrówaby walczyć o niepodległość Polskich. Kierował oddziałami POW, bronił Ojczyznyw 1920 rok i trafił do sowieckiej niewoli. Choć osobiście znał JózefaPiłsudskiego i wielu notabli odrodzonej Rzeczpospolitej Polsce, był skromnymnauczycielem wojskich szkół na Zamojszczyźnie. Nietuzinkową postacią był teżmłodszy brat Franciszka - Feliks, zamordowany w 1940 roku w Katyniu.


    - Franciszek Szubert to naprawdę znamienita postać. W przeciwnym razie nie znalazłby się w wyselekcjonowym gronie żołnierzy, którzy 3 sierpnia utworzyli Pierwszą Kompanii Kadrowe - mówi Marek Kołcon nauczyciel Liceum Ogólnokształcącego im. Mari Konopnickiej w Zamościu., który „odkrył" postać Szuberta
    Szubertowie pochodzili z Klemensowa. Ich ojciec Roman (ur. 1864 r.) w dokumentach przedstawiony jest jako fabrykant z Fabryki w Klemensowie. Jego żona Augustyna, o cztery lata od niego młodsza, pochodziła z Hermanów. Mieli dwóch synów: Franciszka urodzonego w 1895 r. i Feliksa, który przyszedł na świat 10 lat później. Czy Szubertowie mieli także inne potomstwo nie wiadomo.
    W Archiwum Państwowym w Zamościu i Centralnym Archiwum Państwowym w Warszawie zachowały się osobiście napisane przez Franciszka życiorysy. Wiadomo więc, że Franciszek Szubert po ukończeniu prywatnej 6 klasowej szkoły powszechnej Ordynacji Zamojskiej w Zwierzyńcu, w 1912 r. wstąpił do 3 letniego prywatnego seminarium nauczycielskiego „Warszawskich Kursów Pedagogicznych". Jako uczeń Państwowego Męskiego Seminarium Nauczycielskiego im. Stanisława Konarskiego w Warszawie 12 stycznia 1913 roku wstąpił do Polskich Drużyn Strzeleckich. Przyjął pseudonim „Moździński". Rok później w lipcu ukończył kurs instruktorski w Nowym Sączu. Akurat wybuchał wojna. Józef Piłsudski twórca strzelca zarządził mobilizację i koncentracje członków Związku Strzelca i Drużyn Strzeleckich na podkrakowskich Oleandrach. Franciszek z kolegami wstawił się na miejsce zbiórki.

    Szubert legionista Horbaczewski

    Franciszek Szubert

    W elitarnym gronie
    3 sierpnia 1914 r. został powołany do Pierwszej Kompani Kadrowej, która wyruszyła z Galicji do zaboru rosyjskiego z zamiarem wywołania powstania. Kompanii liczyła według różnych szacunków 145-168 żołnierzy. W historii przyjmuje się, że jest to pierwszy zorganizowany polski oddział wojskowy, który walczył o niepodległość Polski. Żołnierze „kadrówki" tworzyli w odrodzonej II Rzeczpospolitej generalicję armii, byli członkami rządu, wojewodami, pełnili szacowane funkcję w państwie. Franciszek trafił do liczącego 22 żołnierzy III plutonu, którego dowódcą był Stanisław Seweryn Burhardt-Bukacki, późniejszy generał, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego II Rzeczpospolitej. W plutonie był razem z Zygmuntem Pomarańskim z Zamościa (skomponował melodię do pieśni „O mój rozmarynie", był wydawcą prasy i późniejszym szefem Związku Walki Zbrojnej w powiecie zamojskim).
    Franciszek Szubert wraz I Kompanią Kadrową wyruszył z Krakowa do Kielc. Brał udział w bitwach pod Kielcami, Korczynem, Laskami, Uliną Małą, Marcinkowicami, Limanową i Nowym Sączem. Pod koniec grudnia 1914 r. po bitwie pod Łowczówkiem zachorował na tyfus. Trafił do szpitala wojskowego w Tarnowie, potem do Nowego Sącza.
    W końcu czerwca 1915 r. został ze względów zdrowotnych zwolniony ze służby i przydzielony do pracy w Polskiej Organizacji Wojskowej. Był komendantem podobwodu w Szczebrzeszynie, a potem pełnił kierownicze funkcje w POW w powiecie krasnostawskim. Jednocześnie od 1 listopada 1917 roku do 31 października 1918 roku był nauczycielem w jednoklasowej szkole powszechnej w Krynicy w powiecie krasnostawskim. W dniach przełomu w listopadzie 1918 roku uczestniczył w rozbrajaniu Austriaków. Kolejna choroba (zapalenie naczyń limfatycznych nogi) i operacje wyeliminowały go z aktywniejszej działalności wojskowej.



    Skromny nauczyciel
    W 1919 roku, po podleczeniu zdrowia ponownie zgłosił się do Armii. Rok później podczas wojny polsko- bolszewickiej dostał się do niewoli. Zdołał wrócić do kraju i w sierpniu 1921 r. został zdemobilizowany. Uzupełnił kwalifikacje pedagogiczne i od 15 października 1921 roku rozpoczął pracę, jako nauczyciel w 2 klasowej szkole powszechnej w Bodaczowie, a dwa miesiące później został przeniesiony czteroklasowej szkoły powszechnej w Deszkowicach koło Szczebrzeszyna. Inspektor szkolny J. Sobiecki, który wizytował jego zajęcia w 1922 roku napisał: „Pracowity, obowiązkowy, zdolny, w izbie szkolnej czysto i porządnie, ogólny stan dobry".
    W 1925 roku Franciszek ponowienie dostał przeniesienie do Bodaczowa. Będąc nauczycielem angażował się w tworzenie Związku Legionistów powiatu zamojskiego i przez dwa lata był jego prezesem.
    W 1928 r. na własną prośbę przeniósł się do Perespy koło Tyszowiec. Został kierownikiem Szkoły Powszechnej. Pięć lat później został przeniesiony w stan spoczynku „w związku z chorobą, której nabawił się walcząc w Legionach".
    Dlaczego Franciszek Szubert mając tak rozległe koneksje nie wybrał kariery politycznej lub społecznej? Raczej się nie dowiemy. Jego biografia w jest wciąż niepełna. Wiadomo, że był odznaczony I Krzyżem Kompanii Kadrowej, Krzyżem Legionowym, Krzyżem POW, Krzyżem Niepodległości. Zmarł w Lublinie 15 marca 1949 r.
    - Miał żonę Władysławę, która w latach 1928-36 i w 1939 roku była nauczycielką w szkole Szkoły Powszechnej w Honiatyczach (gm. Werbkowice), a po wojnie, w latach 1945-47 jej kierowniczką. W tym czasie Franciszek był też nauczycielem w szkoły w Honiatyczach - dopowiada Józef Niedźwiedź, autor m.in. publikacji „Honiatycze Dzieje miejscowości".

     

    ”

    Franciszek Szubert jako nauczyciel w szkole w Perespie

     

    Brat zginął w Katyniu
    Nie mniej ciekawe są losy jego młodszego brata Feliksa. W 1926 r. po skończeniu nauki w Seminarium Nauczycielskim Męskim w Szczebrzeszynie trafił na pierwszy kurs Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. W kwietniu 1927 r. uzyskał tytuł podchorążego rezerwy artylerii (plutonowego tytularnego), a w lipcu 1929 r. po ukończeniu przeszkolenia w 3 Pułku Artylerii Piechoty podporucznika rezerwy. Jego przełożony ppłk Witold Andrusiewicz uzasadniając jego awans napisał „Inteligencja duża, Dyscyplina bardzo duża, Wyszkoleni dobre, Lokalność duża, Zdolności kierownicze duże, Służbę w Armii pojmuje ideowo. Bardzo chętny do pracy, zdyscyplinowany, specjalnego zainteresowania się życiem baterii nie wykazał. Bardzo koleżeński i taktowny".
    Od września 1929 r. rozpoczął pracę w siedmioklasowej szkoły powszechnej w Tyszowcach. Być może to właśnie brat Franciszek ułatwił mu znalezienie tego zajęcia. Choć Feliks został zapamiętany głównie, jako nauczyciel ćwiczeń cielesnych uczył także rachunków, gramatyki, historii oraz był wychowawcą klasy. Prowadził szkolną kronikę, opiekował się oddziałem „Zuchów", szkolną gazetą „Iskierka". Był komendantem męskiego strzelca, członkiem zarządu Bezpartyjnego Bloku Wspierania Rządu. Organizował szkolne imprezy, prowadził teatrzyki. Ten nauczyciel o azjatyckich rysach twarzy należał do najbardziej lubianych nauczycieli tyszowieckie szkoły.


    ”

    Feliks Szubert instrutor tyszowieckiego Strzelca

     

    W 1938 r. ożenił się 28 letnią nauczycielką Ireną Gałan, która dwa lata wcześniej jako nauczycielka rozpoczęła pracę w tyszowieckiej szkole. Miał wtedy 33 lata. W kwietniu 1939 r. urodziła im się córka Krystyna. Rodzinne szczęście nie trwało długo. W sierpniu 1939 roku Feliks został zmobilizowany.
    Zgodnie z przydziałem powinien trafić do 27 Pułku Artylerii Lekkiej, który w kampanii polskiej, we wrześniu 1939 roku walczył w ramach Armii Poznań i został rozbity w bitwie nad Bzurą
    Jaki był przebieg jego służby pamiętnego września, do końca nie wiadomo. Ponoć znalazł się po przegranej kampanii w Rawie Ruskiej. Tu - jak wynika z opowieści mieszkańców Tyszowiec- miała go wydać oficerom NKWD jego koleżanka ze szkoły, żydówka Ajtel Chaja Dwojra, która w październiku 1939 roku razem z wycofującymi się wojskami Sowieckim znalazła się po drugiej stronie Bugu. Pewnym jest, że Feliks Szubert figuruje na liście wywózkowej NKWD z 16 kwietnia 1940 roku i że został zamordowany w Katyniu.

    ©Robert Horbaczewski


    O wojennych losach mieszkańców Tyszowiec przeczytasz w książce:

    ”